‚Tak,dzień jest cudowny. Około 20*C. Ach… niby kwiecień w Szwajcarii
‚ -rozmyślałam, gdy szłam do siodlarni. Od razu spojrzałam na numer
„3″ inapis: Nightcall. Ściągnęłam jedno z dwóch siodeł –
skokowe,torbe ze szczotkami oraz piękne skórzane ogłowie koloru ciemnego
dębu,które Night dostała od sponsora. Jakby tego było mało musiałam wziąć
jeszcze jakoś owijki i palcat. Cała obpakowana szłam powoli do
koniowiązu. Jednak po chwili spadł mi palcat. Gdy chciałam je podnieść z
torbywypadły mi szczotki, a po szczotkach upuściłam ogłowie. ‚ ja
pierdziele’ - przeklnęłam cicho. Na szczęście jak na zawołanie zjawił się tu Kaka i złapał mnie w ostatniej chwili.
- Maj… co ty robisz?
- Musze to zanieść do koniowiązu. Pomożesz mi?
- Jasne, ze nie.
- Powiedz Port (w szczególnosci Port), Steve'owi i Nickowi, że mają razem z tobą ustawić przeszkody P i ze 3 N-ki.
- Ok, Maj. A cóż to za koń? Niech zgadne Night ?
- Zgadłeś<hahaha>
Doszliśmy już
do koniowiązu więc Kaka zawiesił siodło i ogłowie, po czym poleciał w
stronę boksu Totilasa. Była tam Port. Miziu miziu.
Ja jednak
nie patrzyłam na Kake. On wie co robić. Odłożyłam wszystko
co niosłam,oprócz torby. Powoli ruszyłam w stronę stajni, by nie
spłoszyć biegających na padoku koni.
2.
-Skarbie,stój
spokojnie ! Naprawdę nie chcę zrobić ci krzywdy tą kopystką. Alej ak
będziesz tak skakać, to nie trafię w strzałkę i będzie cię bolało !
Jak ręką odjął. Chyba zrozumiała, bo stanęła prosto i zerkała na mnie.
Podała mi swoją słodką nóżkę.
- Dobry konik – pogłaskałam Night.
Kiedy wyczyściłam
już wszystkie nogi szłyśmy powoli do koniowiązu. Nightcall stąpała bardzo uważnie, by nie wejść na moją nogę. Przywiązałam ją i
sięgnęłam po torbę ze szczotkami.
- Hmm.Nowa szczotka ryżowa – powiedziałam do Port. Ona zaczęła się ze mnie śmiać.
- A prawda ! to ja ci ją przecież kupiłam. Jaka ja jestem głupia…
Zaczęłam czesać
jej miękką sierść. Była czysta, jednak oczywiście miała
kilka sklejek,przede wszystkim na brzuszku. Odłożyłam więc szczotkę
ryżową i wzięłam miękką oraz zgrzebło. Również poszło mi dosyć szybko.
Kiedy Nynusia lśniła czystością zaniosłam szczotki do siodlarni i
wróciłam. Najpierw ogłowie. Powoli zdjęłam jej kantarek. Chyba
znalazł aczas na ucieczkę. Zaczęła machać łbem, jak to zwykle robiła.
Znam tą sztuczkę. Gdy miała łepek w górze, wcisnęłam jej w zęby wędzidło i podpięłam nachrapnik.
- Cóż,wiem, jak bardzo chcesz pogalopować sama. Po jeździe wypuszczę cię na pastwisko.
Dopięłam ogłowie, po czym założyłam siodło.
3.
Szłyśmy szybkim krokiem na czworobok. Z daleka było widać przeszkody i numerki.
Stacjonata,Okser,Bramka, Stacjonata, Tripple Barre, Okser, Pijany okser, Bramka i jeślimnie wzrok nie myli napełniły rów wodą.
- No mała, daj czadu.
Wsiadłamna Noght i powoli zaczęłyśmy stępować. Szła z głową do góry,ciągnęła
wodze.Wędzidło chyba mocno ją bolało. Poluźniłam wodze i dalej stępujemy.
Lekka łydka. Night zasypiała xD.
Dobra koniec
leniuchowania. Łydka i kłus. Świetnie. Góra, dół, góra, dół.Teraz
ćwiczebny. Superowo mi :} ale to ją mam ćwiczyć. Dobra. Lewa wodza i
wolta, na zakręcie pół wolta. Dobrze, cudownie, zmiana kierunku. Ładnie.
Przechodzimy do galopu. Oj, zła noga. Kłus. Dobrze i zagalopowanie.
Ładnie, cudownie. Dobra.Najazd na przeszkodę.Stacjonatka. Przyśpieszamy i
cudowny skok. Świetnie.Najazd na okserek.No dziewczyny chyba
przesadziły… ta N-ka podchodzi pod C… ale spróbujemy. Najazd na Okser,
przyśpieszamy… ładnie, lecimy… oj zachaczyła, zrzutka. Ale dziewczyny
przesadziły, to prawda. No cóż,dobrze,Brameczka i stacjonatka. Najazd,
przyśpieszamy ale się mocno wybiła… oj chyba za mocno. Nie wiem czy się
wyrobimy. Lecimy prosto na stacjonatę… Ale Night zdążyła się wybić.
Cudownie! Mamy kawałeczek to tripple barre. Tak dosyć wyskie. Może być
problem. Ale najeżdżamy.Ślicznie. Mocno się wybiła, wyleciała w kosmos…
ładnie. O jezu mój tyłek… Zaraz okserek i pijany okser. Ładny najazd ale
kiepskie wybicie, przeskoczyła. Ale co to… przeszła do kłusa!Łydka, ale się nie wyrobiła, przeskoczyła z kłusa, niestety
zrzutka.Tylko czemu przeszła do kłusa? Hmmm. Ładna bramka, teraz rów
z wodą.Rozpędziła się dosyć mocno i piękna faza lotu. Poleciała
i…świetnie !
4.
Głaskaniunie
było końca. Co za pieszczoch ! Szłyśmy właśnie na pastwisko. Szłauważna
jak zwykle, uważała na moje nogi. Ach, mój skarb !Najpiękniejsza na
świecie !Stanęłam i pocałowałam ją w ucho. Spojrzałana mnie i wtuliła
główkę w moje ręce. Ona jest wyjątkowa. Szłam powoli.Wypuściłam Night. Latały tam już wszystkie klacze. Przywitały Kara ipodleciały
do mnie. Dałam im kostki cukru po czym ruszyłam w stronękoniowiązu.
Trzeba było odnieść siodło i ogłowie,szczotki, ochraniacze,palcat i
uwiąz.
Gorąco zapraszam na MEEEGA imprezę i cross! :D
OdpowiedzUsuńhttp://aspera-ranch.blogspot.com/2015/03/impreza-i-cross-na-powitanie-wiosny.html
Zapraszam na ostatnie 24 h licytacji koni na Stajni Itaka! Pięć koni, które może przykują Twoją uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Pama (im-pens.blogspot.com)
http://hipodrom-arisha.blogspot.com/ wyniki i kolejne zawody!
OdpowiedzUsuńSesja RPG w klimacie Dalekiego Zachodu! Zapraszam!
OdpowiedzUsuńhttp://rancho-arisha.blogspot.com/2015/03/sesja-rpg-w-klimacie-dalekiego-zachodu.html
Plug in Baby już w nowym boksie ^^
OdpowiedzUsuńhttp://oakislandstud.blogspot.com/2015/03/plug-in-baby.html
Zapraszam na IX Międzynarodowy Festiwal Konia Arabskiego! Do wyboru wiele dyscyplin i klas, nie ma żadnych ograniczeń rasowych. Zapisy do końca kwietnia! :)
OdpowiedzUsuńhttp://i-a-h-f.blogspot.com/
Nie wiem czy jasno wyraziłam zasady, ale chodzi o to, że jest 25 punktów, które można wydać na konia, a z tego co zauważyłam Wasze mają więcej. Prosiłabym o poprawę formularza. Nie ma co się zrażać ;)
OdpowiedzUsuńP.S.
I rozminęłaś się o minutę z 12, więc macie jeszcze jedną liczbę.
Paris w nowym domku ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wirtualnahodowlakonbreathofeternityi.blogspot.com/2015/03/paris.html
PS. Serdecznie zapraszam na wielką imprezę z okazji otwarcia hodowli, więcej na naszej stronie =)
Nicole - Główna organizatorka